Kupowałam na stacji benzynowej wodę destylowaną. Całe 1,90 zł, li i tylko. Pan przy kasie ze śmiertelną powagą
– Płaci pani gotówką czy kartą?
Oprócz wody destylowanej potrzebuję takiej kasety dla blondynek: wdech… wydech… wdech… wydech… Niestety nie ma ich w sprzedaży.
jak chcesz to Ci spreparuję takową
No dobra, przyznam się: nie lapię kontekstu. 🙂
Nie jedź.
Ja żyłam w błogiej nieświadomości, że Ty się przeprowadzasz do W-wy.
Ale ja już wiem i powiadam Ci NIE JEDŹ. Ja się nie zgadzam, to za daleko!
Ty się nie śmiej
Kiedyś płaciłam kredytową
0,99 PLN ;>
a ja myślałam, ze karta mozna placic powyzej 20zl:)
to jedziesz do…. no tam, gdzie wino dobre i kuchnia tez?:)
laska, chcę
szyper, kontekstu czego? wody destylowanej czy kasety?
goga, nie jadę, nigdzie nie jadę, a adoptujesz mnie?
strega, to musiało być coś bardzo potrzebnego… zapałki? 😉
thernity, tam. (ale nigdzie nie jadę, tak?)
nie, batonik :))
Dobra, ale pod warunkiem, że NIE BĘDZIESZ MI MÓWIĆ „MAMO”.
Przynajmniej publicznie.